October

2011-10-31 17:41

October, Octobro, Octobre, Oktober, Październik

 

"Październik to miesiąc mgieł i opadających liści.

Mgły spowijają ziemię rano i wieczorem (....)

Gdy słońce wypije rosę, na trawie pozostaje biała przędza pajęczyny.

Choć wiatru nie ma, uniesie się w górę i popłynie nad polami

czepiając się krzewów i badyli. Wiadomo wtedy, że dogasający rok

zesłał niby ostatni uśmiech - babie lato.

Natomiast babie lato może być, ale nie musi. Nieraz nie nadejdzie wcale.

Jest darem niebios, upominkiem, gratyfikacją, i ta świadomość podkreśla

czar błękitnego srebnego obrazu minionej młodości.

Okrutnie nietrwały obraz! Z dnia na dzień, z godziny na godzinę zmienia się

sceneria świata. Wicher strząsa liście. Bure obłoki kapią dżdżem. Nagie gałęzie

rysują czarny wzór na niskim pułapie nieba. Znikły bez śladu srebne pajęczyny,

z chrzęszczącej pod nogami brunatnej podściółki liści zeszły barwy koralu i złota".

Zofia Kossak

 

Jesień

Będą połamane gałęzie, będzie wygubione pąkowie,

polegną słoneczniki dorodne - głowa przy głowie,

wstanie z stawów niemoc śmiertelna i w polu porazi snopy,

wyginą osty przy miedzach i w sadzie heliotropy,

Usiądzie widmo pod lipą, kolana ujmie w dłonie

i spojrzy na szpalery, i spojrzy na jabłonie,

na suchym listku zapieje, zagwizdnie na trawce zwiędłej

i zgarnie nici krążące, które pajączki uprzędły.

Kazimiera Iłłakowiczówna

 

 

—————

Powrót